Kolejne pole position Lewisa Hamiltona oraz chaos kwalifikacyjny na Monzy
"Do jasnej cholery, przecież on mnie blokuje! Wjechałbym w niego, co za idiota!"
- wolał fiński kierowca przez radio.
Właśnie szukanie miejsca na torze i chęć "podczepienia się" możemy uznać za kolejny problem Sebastiana Vettela, któremu nie udało się przejść do Q2. Niemiec był siedemnasty.
Niezbyt dobrą sesję zaliczył także Williams, który zajmie dwa ostatnie pola startowe - nie jest to, jak na razie, przyjemny pożegnaniu dla Claire Williams, Franka Williamsa oraz całej rodziny.
Kilka minut później występ w kwalifikacjach zakończył też Charles Leclerc - nie było to zaskoczeniem, znając aktualną formę włoskiego zespołu. Były to jedne z najgorszych sesji kwalifikacyjnych w ich wykonaniu.
Sebastian Vettel oglądał później Q3:
Pomimo zakazu korzystania z trybów kwalifikacyjnych jednostki napędowej, Mercedes brylował. Pole position od początki rozgrywało się między Hamiltonem, a Bottasem. Ostatecznie to Brytyjczyk, ustanawiając rekord toru i wykręcając najszybsze okrążenie w historii F1, zdobył swoje dziewięćdziesiątego czwarte pole position. Fin stracił do niego 0,069 sekundy.
Trzeci był, zaskakujący, Carlos Sainz. Na razie jest to dla McLarena świetny weekend - Lando Norris wystartuje z pozycji szóstej, co daje im dobre nadzieję na niedzielny wyścig.
Zaskoczeniem jest brak Red Bulla, w osobie Maxa Verstappena, w drugim rzędzie startowym. Nie jest to wymarzony start dla Holendra oraz zespołu, choć oczywiście będą walczyć o jak najlepszy wynik podczas wyścigu.
Comments
Post a Comment