OFICJALNIE: Sebastian Vettel kierowcą Astona Martina

 Około 8 rano pojawiły się plotki, że Niemiec zostanie ogłoszony kierowcą tego zespołu już o dziewiątej rano, czasu CET. Zgodnie z zapowiedziami, tak się stało.

Gdy tylko wybiła dziewiąta, na koncie F1 pojawiło się oficjalnie ogłoszenie mówiące, że czterokrotny mistrza świata w przyszłym sezonie jeździć będzie dla Racing Point, które zostanie przemianowane w Astona. Umowa jest wieloletnia.
Ogłoszenie RP

Taka była także umowa meksykańskiego kierowcy, który wczoraj potwierdził rozstanie z zespołem za pośrednictwem mediów społecznościowych. O takim wydarzeniu mówiło się już, odkąd Ferrari zdecydowało nie przedłużać kontraktu z Vettelem, a na jego miejsce zatrudnić Carlosa Sainza. Większość podejrzewała, że to Perez jest na wylocie, gdyż trudno uwierzyć, że zespół pozbyłby się Lance'a Strolla - w szczególności teraz, gdy zdobył podium na Monzy i kilka bardzo dobrych miejsc w poprzednim wyścigach.

Wczoraj zasiano w nas mnóstwo wątpliwości - właściwie zrobił to Otmar Szafnauer, o czym wspominałam w poprzednim poście o odejściu Checo Pereza

Aby wysłać sygnał, trzeba znać na to dobry czas - moment, w którym ogłoszono, że Sebastian Vettel, pomimo porzucenia przez Scuderię, zostaje w F1. W ten weekend obchodzimy w końcu tysięczny wyścig z udziałem włoskiego zespołu na Mugello - nowe kombinezony, malowanie, przejazd Micka Schumachera w bolidzie ojca...Vettel z miejscem na przyszły sezon...

Więc, na prawie na sto procent, kolegami z zespołu zostaną Sebastian Vettel i Lance Stroll. Od jakiegoś czasu mówi się także o wolnych miejscach w Alfie Romeo i Haasie. Kimi ma odejść na wyścigową emeryturę, za to Giovinazzi nie spełnia oczekiwań, a Romain Grosjean...chyba podobnie. 

Osobiście wolałabym jednak, aby wolne miejsca zajęli młodzi kierowcy. Już, przez takie roszady ze sponsorami i zatrzymaniem starszego kierowcy, który nie spełniał oczekiwań, nikt nie zatrudnił zeszłorocznego mistrza F2 - Nycka de Vriesa, który byłby idealnym kierowcą Formuły 1. 

Jako kandydatów do Alfy Romeo należy wskazywać Micka Schumachera, Callum Illota, Roberta Shwartzmana i oczywiście, Sergio Pereza. Niedługo przekonamy się, jak zakończą się roszady kontraktowe w F1.




Comments

Popular Posts